Please enable JavaScript to view the comments powered by Disqus.

#Podróże

22 maja
 KOMENTARZY
,
#Podróże

Krym: Rozdział XI: Pierogi ruskie

Otworzyłem moje zaspane oczy i zobaczyłem, że sąsiednie kojo pozostaje puste. A tak. Zgrzewacz przenocował przecież u Moniki. Ciekawe czy ją solidnie przebolcował. Z wielką chęcią kupiłbym Vincentowi duże, zimne piwo. Niechże ktoś z nas w końcu porucha na Krymie! Pomijając odsączanie z kija dużych ilości piwa, równie dobrze mogliśmy zostawić nasze bezużyteczne kutasy w Polsce. 

11 maja
 KOMENTARZY
, , ,
#Podróże

Krym: Rozdział X: Nowa dostawa

Od godziny śniłem o moim kutasie w pachnącej i wygolonej ukraińskiej cipce, kiedy wulgarność rzeczywistości otworzyła moje oczy naprawdę szeroko. Do pokoju wparował Silnoręki z podnieconym Siarą. Z chłopakami przyszły jakieś dwie laski z wyjazdu. Co za różnica jak się nazywały. Byłem wściekły. 

04 maja
 KOMENTARZY
, ,
#Podróże

Krym: Rozdział IX: DJ’e z Kazantipu

Przez dzień cały byłem wdzięcznym obiektem drwin, szyderstw, docinków, ataków, a już zwłaszcza wycieczek osobistych. Chłopaki nie mogli przepuścić tej okazji, że zostałem publicznie nazwany pacanem. Na nic zdawały się moje tłumaczenia, że na Ukrainie pacan, to tak raczej pieszczotliwie. Kiedy poznawałem jakąś Ukrainkę, czy to na Ukrainie czy już po powrocie do Polski, to dziewczyny potwierdzały, że pacan to seksowny koleś. Ha!

27 Kwi
 KOMENTARZY
, , ,
#Podróże

Krym: Rozdział VIII: Motocykl Sashy

Zgramoliłem się z trudem z łóżka, zbudzony intensywnymi promieniami słonecznymi. Ogarnąłem spodnie, rzucone wczoraj niedbałym, pijackim zamachem na podłogę. Pamiętałem wszystko z wczorajszej nocy, włącznie z rzyganiem do dwóch kibli. Ale w ogóle nie bolała mnie głowa. I przyznam, że niepokoiło mnie to trochę. Czy Krym uczynił ze mnie alkoholika? Na pewno zrobił ze mnie palacza. Zgniotłem w dłoni pustą ramkę fajek. Kurwa. Trzeba gonić do sklepu. 

19 Kwi
 KOMENTARZY
, , ,
#Podróże

Krym: Rozdział VII: Prawdziwa Eupatoria

Opublikowane do tej pory wspomnienia z Krymu były niestety wszystkimi, które spisałem. W moim życiu wydarzyło się coś, co przerwało moją pracę i już nigdy nie wróciłem do upamiętniania wydarzeń z tamtych wakacji. Nie martwcie się jednak. Jest ktoś, kto równolegle ze mną spisywał krymskie przygody. Flamboyant. 

Nie przegap

# • # • # • #

Już wiem, gdzie jesteś

#Dziennik

30

(Nie)zwykły poniedziałek

Przetrzyj swoją szybę

O vincencie

Dzięki swej determinacji zmienił się z zakompleksionego introwertyka w konkretnego, pewnego siebie faceta. Autor niniejszego bloga, współpracownik CKM oraz trener rozwoju osobistego.