#carpe diem
Przemyśl swoje życie
Każdy kolejny dzień sprawia, że coraz szerzej otwieram oczy. Patrzę na zwykłe rzeczy zupełnie inaczej niż do tej pory. Myślę, że jest to proces uczenia się tego, jakie życie jest na prawdę, odrzucając wgrany od dziecka system. Gdy skupiasz się na absolutnych fundamentach, zdajesz sobie sprawę z tego, co jest w życiu ważne, co jest jedynie dodatkiem, a co zbędnym śmieciem, przeżytkiem, którego nie potrzebujesz i który możesz odrzucić, jak zbędny balast.
Musisz spłonąć w atmosferze
Bardzo nie lubię słowa ‚musisz’, bo uważam, że żaden człowiek nic nie musi, a najwyżej może. Wyrzuciłem to słowo ze słownika już dawno temu i od tamtej pory moje życie stało się prostsze. Dziś jednak zrobię wyjątek i napiszę:
Musisz spłonąć w atmosferze.


17 sierpnia 2015
11 kwietnia 2019


