#Relacje
Po co komu księżniczki?
Jeśli chodzi o podejście do uwodzenia kobiet, początkujący popadają zazwyczaj w jedną z dwóch skrajności:
Musisz spłonąć w atmosferze
Bardzo nie lubię słowa ‚musisz’, bo uważam, że żaden człowiek nic nie musi, a najwyżej może. Wyrzuciłem to słowo ze słownika już dawno temu i od tamtej pory moje życie stało się prostsze. Dziś jednak zrobię wyjątek i napiszę:
Musisz spłonąć w atmosferze.
Nie możesz być niepotrzebujący, gdy potrzebujesz
Wydawałoby się, że jest to prawda oczywista. Wystarczy jednak rzucić okiem na porady, jakie są na okrągło sprzedawane facetom, by stwierdzić, że jednak nie dla wszystkich.
Kalibracja
Posiadane przez nas umiejętności nie zawsze oznaczają sukces. Trzeba jeszcze wiedzieć, w jaki sposób je odpowiednio wykorzystać, by osiągnąć zamierzony cel. Możesz świetnie ogarniać dziewczyny, ale marnować wiele sytuacji przez brak odpowiedniej kalibracji. Czasem mniej znaczy więcej, a zwykle jest tak, że nasze działania przypominają strzelanie z armaty do mrówek.
Nie myl macania z uwodzeniem
Ludzie siedzący w tematyce uwodzenia
mają pierdolca na punkcie dotyku. Ta obsesja przez lata urosła do
absolutnie monstrualnych rozmiarów, dawno już przekraczając granice
absurdu. Nowotwór jest sumiennie pielęgnowany, czy to przez rozmaite
artykuły, czy przez wypuszczane e-booki.


17 sierpnia 2015
11 kwietnia 2019


