#BLOG
Czerwona Sukienka
Mam do historii tej znajomości wielki sentyment i stwierdziłem, że jej miejsce jest właśnie na tym blogu. Z pewnością jest to jedno ze wspomnień, które zostanie ze mną do końca życia i coś, do czego warto wracać.
Krym: Rozdział I: Kac Vegas
– Musimy znaleźć revo* – zadecydował Zgrzewacz, gdy kupiliśmy powrotne bilety na autokar do Warszawy. Do pociągu mieliśmy jeszcze niecałą godzinę.
Nie myl macania z uwodzeniem
Ludzie siedzący w tematyce uwodzenia
mają pierdolca na punkcie dotyku. Ta obsesja przez lata urosła do
absolutnie monstrualnych rozmiarów, dawno już przekraczając granice
absurdu. Nowotwór jest sumiennie pielęgnowany, czy to przez rozmaite
artykuły, czy przez wypuszczane e-booki.
Krym: Prolog
Kiedyś, gdy wróciłem z drugiej w moim
życiu wyprawy na Krym, spisałem wspomnienia z wyjazdu w formie
opowiadania. Podzieliłem się tymi zapiskami tylko z wąskim gronem
zaufanych osób, doszedłem jednak do wniosku, że miejsce tej opowieści
jest tutaj. Historia będzie pojawiała się w odcinkach, w każdą sobotę. Z
miejsca odpowiadam na dwa najważniejsze pytania – nie, nikt z głównych
bohaterów nie poruchał. Tak, wyjazd był zajebisty.
Nie idź do filharmonii
Całkiem przypadkiem dowiedziałem się,
że w filharmonii w moim mieście ma być darmowy koncert z utworami
Mozarta. Długo się nie zastanawiałem, jako że ostatnio słucham bardzo
dużo muzyki klasycznej. Pojechałem z bratem i przyjacielem. Gdy tylko
weszliśmy do budynku zobaczyłem najpiękniejszą dziewczynę, jaką
widziałem kiedykolwiek w moim mieście.


17 sierpnia 2015
11 kwietnia 2019


