#BLOG
Życie jest sprintem
Nie chciałem pisać tego tekstu. Uważałem, że jest zbyt osobisty, odsłania za dużo. Być może jest tak w rzeczywistości, ale czuję, że muszę to zrobić. Wyrzucić z siebie wszystko, co od jakiegoś czasu dusi mnie od środka i blokuje moją kreatywność. Wiem, że gdy to spiszę będę mógł z czystym sumieniem ruszyć do przodu i biec po marzenia. Tak szybko, jak nie miałem odwagi biec jeszcze nigdy.
Chwile, które zostaną
…i będą przypominać o tym, jak bardzo możemy być żywi.


17 sierpnia 2015
11 kwietnia 2019


