#Życie
Wiecznie podlany kwiatek
Przestań się oszukiwać. Karmić iluzją i wmawiać sobie, że kiedyś nadejdzie dzień, w którym będziesz kompletny. Nie ma czegoś takiego, jak permanentna kompletność. Popkultura Ci nakłamała. Te wszystkie filmy z happy endem. Cukierkowate książki i bajki, które rodzice opowiadali Ci do poduszki. Gonisz zjawę, zrozum to wreszcie.
Halo, wszyscy umieramy
– Ostatnio dużo myślę o tym, że wszyscy umrzemy.
– Co kurwa? Vincent, co ty?
– No umrzemy wszyscy. Umrą wszyscy, których kochamy.
– A mi ryje banię, że czas ucieka bardzo szybko, zaraz koniec lata.
– Koniec życia. Koniec lata to chuj. Zastanawiam się nad sensem zapracowywania się i marnowania czasu w pogoni za hajsem.
Suma wszystkich strachów
Czasami myślę, że jako ludzie mamy naturalne predyspozycje do ciągłego zamartwiania się. Wszyscy sobie to robimy, przewijamy w głowie najczarniejsze scenariusze mimo, że prawie nigdy się nie spełniają.
Unikalny płatek śniegu
Czy zastanawialiście się kiedyś, co po sobie zostawicie? Co będzie świadczyło o tym, jakimi byliście ludźmi?
Już nie chcę być Batmanem
Jako dzieciak fascynowałem się superbohaterami. Jeszcze gdy nie potrafiłem czytać, godzinami wertowałem komiksy zjadając wzrokiem kolorowe obrazki. Gdy poszedłem do przedszkola, mama zawsze budziła mnie pół godziny wcześniej, bym mógł obejrzeć nowy odcinek animowanego Batmana. Nawet w podstawówce ważniejsze od spakowania podręczników było dla mnie wciśnięcie w plecak dwóch figurek – Supermana i kogoś, kogo będzie mógł okładać na przerwach.


17 sierpnia 2015
11 kwietnia 2019


