#pozegnanie
Pożegnałem Białystok
Nie czułem tego. Leżałem po pożegnalnej imprezie w domku na działce. Był środek nocy. Na łóżku obok Nitro spał ze swoją kobietą. Pryczę dalej chrapał Specialized. Odwróciłem się na drugi bok i objąłem ramieniem ciepłe ciało Różowej. Wtuliłem twarz w jej pachnącą owocami szyję. Już pojutrze miałem opuścić rodzinne miasto i w ogóle tego nie czułem.
Krym: Rozdział V: Farewell to Buhaj
Około siódmej rano zaczął się na podwórku ruch. Co chwila ktoś przechodził pod moim oknem. Słyszałem przytłumione rozmowy ale nie rozumiałem słów. W końcu otworzyłem jedno oko i zobaczyłem, że pod moim oknem przeszedł Silnoręki. Chwilę po nim mignął na sekundę Buhaj i Zgrzewacz. Wszyscy byli ubrani jak na miasto i rozbudzeni.


17 sierpnia 2015
11 kwietnia 2019


