#flirt
Gra w serca
Kiedyś pisałem listy z jedną dziewczyną. Nie mieszkaliśmy na różnych kontynentach, nawet nie w różnych miastach. Dawaliśmy je sobie do ręki za każdym razem, gdy była okazja się zobaczyć. Grając z resztą dzieciaków w dwa ognie, czy w piłkę, myślałem tylko o zawartości pachnącej koperty, wciśniętej w kieszeń jeansów.
Nieprzyzwoite zabawy w parku wodnym
Byłem z rodziną w Zakopcu. Ponieważ szanuję rosnącą we mnie energię, od dawna się nie masturbowałem. Spojrzenia dziewczyn się do mnie lepiły – aż mną trzęsło, że przyjechałem tutaj z rodzicami i braćmi.


17 sierpnia 2015
11 kwietnia 2019


