#Życie
Krótka bajka o tym, dlaczego nic się w naszym życiu nie zmienia
Mam problem, ale może sam się rozwiąże. Jestem nieszczęśliwy, ale może jutro coś się zmieni. To nic, że od paru lat czekam na podobny cud, ale lepsze życie nadzieją, choćby naiwną, od pogodzenia się ze smutnym losem. Bo trzeciej opcji oczywiście nie widzę.
Czy zagrasz we własnym filmie?
Życie, które nie jest filmem nudzi. Bycie sobą bez poczucia, że jesteś gwiazdą własnego filmu to przeciętność. Nie o to chodzi.
Miesiąc bez narzekania i negatywnych myśli. Co Ty na to?
Codziennie sami robimy sobie krzywdę, puszczając kierownicę i pozwalając, by mózg ściągał nas na pobocze, a w rezultacie raz za razem doprowadzał do wypadku, wykolejenia emocjonalnego. Chcę zminimalizować szkody i częstotliwość robienia samemu sobie “kuku”. Wchodzisz w to?
Jesteśmy sami. To dobrze. Szlifuj swoje 10 procent
To jedno z najbardziej makabrycznych odkryć młodego człowieka, który – przyzwyczajony do bliskości rodziców, bezpieczeństwa oraz iluzji trwania – w pewnym momencie zauważa, że życie jest nieco bardziej skomplikowane niż mu się wydawało i że na dobrą sprawę dopiero liznął kolorowe opakowanie z kokardką…
…które niezależnie od woli i tak będzie musiał rozerwać.
Nie zrób sobie krzywdy, ok? Myśli to nie zabawka
To Twój szef, pogoda, rząd czy miejsce urodzenia sprawiają, że źle się czujesz i w siebie nie wierzysz, jasne. Rzeczy, których nie kontrolujesz. A przynajmniej tak brzmi oficjalna, wygodna wersja. Prawda spod lady natomiast szepcze, że największy wróg i główna przyczyna negatywnych myśli patrzy na Ciebie każdego poranka z lustra.


17 sierpnia 2015
11 kwietnia 2019


