#BLOG
Ogień, którym płonę dla Ciebie
Kończę dziś 28 lat. Nigdy wcześniej nie byłem tak sprawny fizycznie, tak restrykcyjny jeśli chodzi o ćwiczenia oraz dietę. Nigdy też lepiej nie rozumiałem samego siebie i nie podążałem w lepszym kierunku. Nie, nie czuję się staro, a jeśli czytasz bloga wiesz, że nie przywiązuję zbyt dużej wagi do tych cyferek.
Nie zrób sobie krzywdy, ok? Myśli to nie zabawka
To Twój szef, pogoda, rząd czy miejsce urodzenia sprawiają, że źle się czujesz i w siebie nie wierzysz, jasne. Rzeczy, których nie kontrolujesz. A przynajmniej tak brzmi oficjalna, wygodna wersja. Prawda spod lady natomiast szepcze, że największy wróg i główna przyczyna negatywnych myśli patrzy na Ciebie każdego poranka z lustra.
Jak powstaje wpis na blog?
Jak łatwo jest w dzisiejszych czasach chłonąć. Filmiki, artykuły, blogi. O wiele trudniej jest content produkować, dzielić się treścią. Wiem, bo robię to od kilku dobrych lat. Zawsze jednak wolałem miejsce po drugiej stronie. Kojarzyło mi się z wyzwaniem. Nie ma żadnego wyzwania w byciu konsumentem treści, natomiast kiedy jesteś producentem…
Nie ma złych doświadczeń. Jest zła interpretacja
Gdybyś miał jedną szansę.
Gdybyś mogła.
Cofnąłbyś, cofnęłabyś czas, by zmienić pewne decyzje? Wykrzywić bieg zdarzeń i przepuścić inną odnogą rzeki?
Już wiem, KIM jesteś
Jeśli masz wrażenie, że piszę te słowa wprost do Ciebie, to dlatego, że tak jest. Nie odpuściłabyś kolejnej okazji do tego, by o sobie poczytać, wiem. Podekscytowana, uważnie zjadasz wzrokiem kolejne wyrazy. Mogę sobie jedynie wyobrazić, jak bardzo dowartościowały Cię poprzednie wpisy, pozwalając wygodniej umościć się na tronie. Jest tylko jeden problem, droga Księżniczko.
Twój tron ma podpiłowaną nogę i w każdej chwili może się rozlecieć.


17 sierpnia 2015
11 kwietnia 2019


