#wyrzuty sumienia
Wstęp do długoterminowej efektywności
Przez pierwsze ćwiczenia przeszedłem błyskawicznie i stanąłem twarzą w twarz z rozprawką. Przeszyły mnie ciarki na samą myśl o zagłębianiu się w dylematy Wokulskiego i zblazowanej, wyrachowanej księżniczki, której nikt nie nauczył pokory. Pięć razy zabierałem się do napisania pierwszego zdania, za każdym razem kończyło się to tak samo: Bezradność, wstręt, odkładam długopis.
Dzień, w którym przestajesz być jęczącą dziwką
Kompletnie nie zgadzam się z przyjętą przez społeczeństwo definicją “dorastania”, bo kojarzy mi się z ponuractwem, wypraniem z pozytywnych emocji i długą listą rzeczy, których już “nie wypada” (i które trzeba robić po kryjomu lub usprawiedliwiać alkoholem).


17 sierpnia 2015
11 kwietnia 2019


