#uber
Jak odinstalowałem UBER. Groteskowy koniec niegdyś idealnej aplikacji
Uber, aplikacja, która kilka lat temu zachwyciła mnie, wprowadzając na rynek zupełnie nową jakość, zamieniła się we własną karykaturę. To było niesamowite – jeden klik i podjeżdża po Ciebie szybko i bez żadnych problemów nowe auto. W środku pachnie, a za kółkiem miły i uczciwy kierowca, prowadzący zgodnie z GPS (zupełne przeciwieństwo typowego “sałaciarza”). Nie […]
Konsumenckie patologie
Wierzcie mi, nie chciałem robić tego wpisu. Jestem normalnym człowiekiem i daleko mi do roszczeniowców, którzy w restauracji wykłócają się o źle ułożone sztućce. Niestety, ostatnio na przestrzeni dwóch tygodni miałem trzy przykre incydenty, które wymusiły na mnie kontakt z biurem obsługi klienta trzech dużych firm. I tego przemilczeć już nie mogę.


17 sierpnia 2015
11 kwietnia 2019


