#przeprowadzka
Idziemy jak burza
Długo nic nie pisałem, bo dużo się u mnie aktualnie dzieje i nie wyrabiam na zakrętach. Nie lubię być wielozadaniowy, a na ten moment mam deszcz palących spraw i każda domaga się uwagi – oczywiste więc, że coś musiało dostać tutaj rykoszetem. Padło na bloga.
Szczerze dziękuję za wypowiedzenie
– Nie patrz na mnie takim wzrokiem – powiedziała kierowniczka zwalniając mnie. Słyszę ten tekst od każdej kobiety, pomyślałem. Wzroku nie spuściłem. Pokory nie okazałem. Taki już ze mnie bezczelny skurwysyn. Przerwałem jej w pół słowa stwierdzając, że nie chce mi się tego dłużej słuchać. Wstałem i wyszedłem. Oddalałem się od budynku, nie oglądając się ani razu.


17 sierpnia 2015
11 kwietnia 2019


