Please enable JavaScript to view the comments powered by Disqus.
15 Wrz
 KOMENTARZY
, , , ,
#Relacje

List od czytelnika: o uwodzenie pytań kilka

Dziś na łamach bloga odpowiadam na list jednego z czytelników. Problemy w nim poruszane są częstym tematem maili, które przychodzą na moją skrzynkę, dlatego postanowiłem uporać się z nimi raz, a dobrze.

„Siema, jestem z Krakowa, idę teraz na studia. Ale mam pewien problem o ile to problem, bo mam długie włosy, wiadomo dbam o siebie i ćwiczę, ubieram sie klasycznie, jakies klasyczne starte jeansy i koszule i mam pytanie. Czy mam szanse wyrwać każdą?”

Nie. Nikt nie jest w stanie wyrwać każdej. Na uwodzenie ma wpływ zbyt wiele czynników i dlatego też nie znam osoby, która ma 100% skuteczności. Jedyne co my – faceci – możemy zrobić, to zmaksymalizować swoje szanse. Odrzucenie jest nierozłączną częścią uwodzenia i jest to aspekt, który albo zaakceptujesz albo doprowadzasz do sytuacji, w której każdą zlewkę ze strony kobiety traktujesz jak koniec świata.

Bardzo często ludzie nie rozumieją, że uwodzenie jest umiejętnością. Tak samo, jak jazda autem, gra w piłkę czy żonglerka. Nie od razu czułeś się pewnie za kółkiem. Przy pierwszym zetknięciu z piłką miałeś problem, by trafić nią do bramki, a gdybyś wziął się z miejsca za żonglowanie jajkami, to później przeklinałbyś pod nosem, próbując doczyścić dywan. Jeśli chcesz mieć wysoką skuteczność powinieneś przede wszystkim praktykować i nie zrażać się niepowodzeniami. Twoje pytanie jednak dotyczy wyglądu zewnętrznego, który również jest bardzo ważnym czynnikiem, dlatego skupmy się na tym.

Masz długie włosy, nosisz powycierane jeansy. Sam stwierdziłeś, że to problem. Kojarzysz się z subkulturą rockowo-metalową. Powiem Ci jedną rzecz: z subkulturami jest tak, że gdy utożsamiasz się z którąkolwiek z nich wizualnie, ograniczasz się do kobiet z tej konkretnej subkultury. Wyglądając na metala będziesz głównie przyciągał dziewczyny, które kręci gdy facet ma długie włosy, dziurawe jeansy i kurtkę nabitą ćwiekami. Wszystkie inne będą Cię postrzegać jako outsidera. Oczywiście od tej reguły zdarzają się wyjątki, ale na ogół ta zasada się sprawdza. Spróbuj wyobrazić sobie siebie w swoich codziennych ciuchach obok kobiety na szpilkach, w fajnej mini i eleganckim topie. Przeszywający dźwięk kredy gwałcącej tablicę zdaje się być łatwiejszy do zniesienia. Dlatego też, najlepiej ubierać się gustownie i jednocześnie neutralnie, ponadczasowo. Bez skojarzeń z żadną subkulturą. Proste, dobrze dobrane ciuchy – przede wszystkim czyste i niewyeksploatowane. Bez irokezów, włosów do tyłka i denaturatu w piersiówce. W mailu wspomniałeś też o koszulach. Nie wiem, jakie koszule masz na myśli, lecz mam nadzieję że nie chodzi o te w kratę z limitowanej edycji ‚informatyk poleca’.

„Najbardziej  lubię te naturalnie piękne, nie jakies klubowiczki wytapetowane na maxa. Nie chodzę do klubów to też moze byc problem, nie trawie takiej muzyki po prostu, bo słucham głównie klasyki rocka i metalu.”

Też słuchałem tylko takiej muzyki, ubierałem się w okropne koszulki zespołów rockowych i nie wyobrażałem siebie bawiącego się w klubie. Doszedłem jednak do wniosku, że jest to bardzo wąskie i ograniczające myślenie, po czym wymieniłem ciuchy, zrobiłem sobie fajną fryzurę i zacząłem chodzić na imprezy. Nauczyłem się tańczyć i nabrałem ogłady towarzyskiej. Oczywiście, nikt nie zmusza Cię do chodzenia po klubach na siłę. Kobiety można spotkać wszędzie, dyskoteka jest jednak miejscem, gdzie po prostu jest od nich gęsto.

„Jakie masz porady? gdzie mogę wyrwać fajne dziewczyny? i jak ? masz sprawdzone jakieś metody?”

Kluczem do poznania dziewczyny, która wpadła Ci w oko jest Twoja inicjatywa, czyli podejście i rozpoczęcie rozmowy. Możesz wyrywać fajne dziewczyny zawsze i wszędzie, masz moje błogosławieństwo. W klubach, galeriach, na ulicy, w autobusie czy metrze. Miejsce nie ma żadnego znaczenia. Jeśli nie wiesz, co powiedzieć, to po prostu bądź szczery i przedstaw otwarcie swoje intencje.

Sprawdzoną metodą na ‚wyrywanie’ fajnych dziewcząt jesteś Ty, a dokładniej najlepsza możliwa wersja Ciebie. Dlatego stale się rozwijaj, popełniaj błędy i wyciągaj z nich wnioski. Zmieniaj się na lepsze i osiągaj swoje cele. Nie wiem, jakie masz fundamenty, ani jaką jesteś osobą, są to jednak absolutne podstawy. Aby dobrze radzić sobie w relacjach damsko-męskich musisz stać się pewnym siebie, szczerym i wartościowym facetem, który wie co działa na kobiety. Nie ma tutaj żadnych magicznych tekstów, które poderwą za Ciebie dziewczynę.

Jeśli chodzi o wskazówki – od tego masz artykuły na moim blogu oraz możliwość konsultacji ze mną na żywo.

Powodzenia.

comments powered by Disqus

Nie przegap

# • # • # • #

Już wiem, gdzie jesteś

#Dziennik

30

(Nie)zwykły poniedziałek

Przetrzyj swoją szybę

O vincencie

Dzięki swej determinacji zmienił się z zakompleksionego introwertyka w konkretnego, pewnego siebie faceta. Autor niniejszego bloga, współpracownik CKM oraz trener rozwoju osobistego.