klotnie – VINCENT: DOŚWIADCZANIE ŻYCIA I TWORZENIE WSPOMNIEŃ https://v1ncentify.prohost.pl O kobietach, życiu i zdrowym do niego podejściu. Mon, 03 Jan 2022 16:05:35 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.0.2 Pokolenie tchórzy https://v1ncentify.prohost.pl/post/pokolenie_tchorzy https://v1ncentify.prohost.pl/post/pokolenie_tchorzy#respond Tue, 04 Nov 2014 00:00:00 +0000 http://dev.v1ncent.pl/?p=131 Za ekranem one mają przewagę.

Artykuł Pokolenie tchórzy pochodzi z serwisu VINCENT: DOŚWIADCZANIE ŻYCIA I TWORZENIE WSPOMNIEŃ.

]]>
Za ekranem one mają przewagę.

 

Mogą przemyśleć każdą odpowiedź. Ukryć zakłopotanie i zrobić coś zupełnie innego, niż gdyby sytuacja rozgrywała się twarzą w twarz. Powiedzieć rzeczy, które na żywo nigdy nie przeszłyby im przez gardło.

Za ekranem każda z nich czuje się pewnie. Nie robi jej się gorąco od Twego spojrzenia. Nie słyszy tonu głosu. Nie zamienia się w rozemocjonowaną dziewczynkę, nie traci kontroli.

Ty też możesz korzystać z tych dobrodziejstw XXI wieku. Jakie są jednak konsekwencje? O tym już za chwilę.

Nasi rodzice radzili sobie o niebo lepiej. Nie było internetu, telefonów. Przy poznawaniu się nie mieli miejsca na logiczne rozterki – nigdy nie było wiadomo, czy jeszcze kiedykolwiek się spotkają. Trzeba było łapać chwilę.

Gdy mój ojciec poznał matkę na ulicy, nie mieli innego wyjścia, jak umówić się w tym samym miejscu, o tej samej porze za kilka dni. I przyjść. Bo kiedyś dane słowo znaczyło więcej. 

 

Wszystkie rozmowy odbywały się twarzą w twarz, co oznaczało, że jeśli któraś ze stron chciała coś z siebie wyrzucić – musiała zdobyć się na odwagę lub po prostu zamilknąć. Ewentualnie napisać list, co i tak miało w sobie więcej klasy niż ten cały online’owy pierdolnik. Nie było komfortowego pokoju i laptopa z fejsbukiem, gdzie możesz napisać wszystko bez potrzeby konfrontacji face2face. Oznaczało to mniej rozterek, nieporozumień oraz głupich, nie prowadzących donikąd rozmów. Ludzie mieli również silniejsze charaktery, bo uczyli się mówić z serca rzeczy, które często nie chcą tak łatwo przejść przez gardło. I mówili je sobie prosto w oczy.

 

Dziś wielu facetów ma problem – przy spotkaniach na żywo jest miło, widać że dziewczynie się podoba, natomiast wszystko, co między spotkaniami można rozbić o kant dupy. Albo sami nie wiedzą, jak prowadzić relację albo kobiety zaczynają grać. Wolne, zdawkowe odpisywanie. Przekładanie spotkań. Smsowe i fejsbukowe kłótnie.

Dlatego też nie lubię rozpisywać się na odległość w początkowych etapach relacji. Męczy mnie pisanie przez internet i dziobanie stu smsów dziennie. A jeśli wychodzi jakiś kwas po stokroć wolę spotkać się na żywo i o tym porozmawiać. Po pierwsze dlatego, że to mocno kształtuje charakter. Po drugie, na żywo kobiety nie są już tak twarde. Nie czują się komfortowo. Nie mogą schować się za monitorem i uciec od Twojej reakcji na ich słowa. Na żywo – chcą tego czy nie – muszą brać większą odpowiedzialność za to, co mówią.

 

Spotykając się twarzą w twarz już sama Twoja obecność sprawia, że cała interakcja bardziej płynie.

Dlatego zamiast:

 

• zastanawiać się, co ona miała na myśli (ta umiejętność przestała być użyteczna mniej więcej wtedy, kiedy napisałeś swoją ostatnią w życiu rozprawkę – czyli na maturze)

• tłumaczyć się, prowadzić godzinne kłótnie online (zazwyczaj przypomina to spór dwóch ślepców o to, jak wygląda kalejdoskop)

• zabiegać o nią przez fejsa (i tęsknie spoglądać na zakurzoną płytę Myslovitz za każdym razem, gdy wyświetli Twoją wiadomość i nie odpisze)

Po prostu rusz dupę, wyjdź z domu, pojedź do niej. Pokaż, że masz jaja, a nie atrapy. Używanie atrap to przywilej kobiet (staniki push-up się kłaniają), a Ty przecież jesteś facetem.

Oczywiście możesz dalej chować się za ekranem. Zwróć jednak uwagę na pewną kwestię. Niby nikt nie zabrania mężczyznom wypychania sobie majtek.

 

Pytanie tylko, kto wtedy traktowałby ich poważnie?

 

Artykuł Pokolenie tchórzy pochodzi z serwisu VINCENT: DOŚWIADCZANIE ŻYCIA I TWORZENIE WSPOMNIEŃ.

]]>
https://v1ncentify.prohost.pl/post/pokolenie_tchorzy/feed 0