charakter – VINCENT: DOŚWIADCZANIE ŻYCIA I TWORZENIE WSPOMNIEŃ https://v1ncentify.prohost.pl O kobietach, życiu i zdrowym do niego podejściu. Mon, 03 Jan 2022 16:05:35 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.0.2 Jakie dziewczyny lubi Vincent? https://v1ncentify.prohost.pl/post/jakie_dziewczyny_lubi_vincent https://v1ncentify.prohost.pl/post/jakie_dziewczyny_lubi_vincent#respond Wed, 21 Aug 2013 00:00:00 +0000 http://dev.v1ncent.pl/?p=62 Takiego wpisu domagał się lud. A ponieważ bardzo lubię swoich czytelników, nie mogłem odmówić Wam przyjemności zajrzenia w niezbyt skomplikowany mechanizm, za pomocą którego dobieram sobie partnerki.


Artykuł Jakie dziewczyny lubi Vincent? pochodzi z serwisu VINCENT: DOŚWIADCZANIE ŻYCIA I TWORZENIE WSPOMNIEŃ.

]]>
Takiego wpisu domagał się lud. A ponieważ bardzo lubię swoich czytelników, nie mogłem odmówić Wam przyjemności zajrzenia w niezbyt skomplikowany mechanizm, za pomocą którego dobieram sobie partnerki.

JEŚLI MAM PODEJŚĆ do dziewczyny, musi przede wszystkim podobać mi się wizualnie. Jest to podstawowe i bezwzględne kryterium oceny. Lubię kobiety, które:

Posiadają ładną buzię, długie nogi, seksowną klepsydrę, solidny tyłek i obfite cycki. Dokładnie w tej kolejności. Piersi są opcjonalne. Szczerze mówiąc, stały się moim fetyszem zupełnie niedawno. Wszystko przez brata, który jest niepoprawnym cyckomanem. Jeszcze rok temu zupełnie obojętne dla mnie było, czy moja wybranka miała piersi czy zamiast nich skórę i sutki. Dziś również potrafię przymknąć na to oko, ale dużo lepiej jest, gdy piersi są i podskakują miarowo, gdy gram z dziewczyną w szachy 🙂

Są wysokie. Jestem wysoki, więc lubię wysokie kobiety o długich, zadbanych i zgrabnych nogach. Bardzo rzadko podchodzę do niskich dziewcząt, nawet wtedy, gdy ich ciała są proporcjonalne i mają wszystko na swoim miejscu. Po prostu mnie nie kręcą. Idąc po ulicy z laską, która na szpilkach jest prawie równa ze mną mam poczucie, że spotkałem się z kobietą, nie z dziewczynką.

Są brunetkami lub szatynkami. Od zawsze wolałem ciemniejsze włosy niż blond. Nie wiem dlaczego – po prostu. Nie oznacza to jednak, że nie poznaję blondynek. Jedna właśnie przed momentem wyszła ode mnie z domu 🙂

Noszą szpilki. Jeden z moich fetyszy. Uwielbiam kobiety w szpilkach. Niesamowicie wydłużają nogi. Świetna opcja dla względnie niskich dziewcząt. Uwaga – nie ściągać do seksu.

Potrafią się dobrze ubrać. Lubię dziewczyny, które nie mają problemu z dobraniem ciuchów na każdą okazję. Kiedy trzeba zrobią z siebie seks-bombę, innym razem ubiorą się bardziej spokojnie, ale zawsze gustownie, z klasą i odpowiednio do sytuacji.

JEŚLI MAM IŚĆ DO ŁÓŻKA, poza wyglądem dziewczyna powinna spełniać kilka innych kryteriów. Nie jest ich dużo, bo seks to nie związek, ale bardzo atrakcyjne dla mnie jest, kiedy kobiety, które podrywam:

Wiedzą, jak flirtować. Tak jak polscy faceci nie mają bladego pojęcia o podrywaniu i o tym, co działa na kobiety, tak sporo naszych dziewcząt kompletnie nie ogarnia flirtu. Jest to przykry fakt, bo najcieplej wspominam interakcje, w których po podejściu rozmowa była niesamowicie wciągająca, nasiąknięta seksem, gdzie dziewczyna bardzo umiejętnie odbijała piłeczkę. Droczenie się, utrzymywanie w niepewności, wzrastające napięcie. That’s hot.

Są pewne siebie. Przebojowe, zaradne, otwarte na ludzi i świat, a przez to seksowne jak cholera. To właśnie pewne siebie kobiety są najbardziej intrygujące i najszybciej uzależniają. Są pozytywne i zwariowane, przez co randki z nimi potrafią być bardzo nieprzewidywalne i zapadają w pamięć na długi czas. Punkt o pewności siebie odnosi się także do seksu. Lubię dziewczyny, które nie wstydzą się swego ciała, stronią od świętoszkowatości i rozumieją, gdy je poprosisz, by się dla Ciebie obróciły wokół i ładnie wypięły, byś mógł podziwiać jej wszystkie krągłości i pozwolił krwi odpłynąć do niezbędnej w takich chwilach części ciała. Bardzo atrakcyjne jest, gdy kobiety chętnie wykonują wszystkie polecenia, ale potrafią też przejąć inicjatywę.

Nie utrudniają podrywu. Świadome siebie i świata dziewczyny wiedzą, że uwodzenie to proces obustronny, który najprzyjemniejszy jest wtedy, gdy facet i kobieta grają w tej samej drużynie. Po co rzucać drugiej osobie kłody pod nogi, skoro ostatecznie wszystkim chodzi o to samo? Niepewność i flirt są super, ale niektóre dziewczyny mają o sobie zbyt wysokie mniemanie i świadomie przekraczają cienką granicę odróżniającą uwodzenie od sytuacji, w której pies goni swoją panią. Faceci nie lubią sobie niczego utrudniać, więc napotykając za dużo przeszkód wybiorą dziewczynę, z którą cały proces będzie szybszy, bardziej naturalny i dostarczy im więcej pozytywnych wibracji.

JEŚLI MAM ZOSTAĆ NA DŁUŻEJ i utworzyć głębszą relację, dziewczyna musi mnie oczarować swoją osobowością. W moich oczach do dłuższych znajomości najbardziej nadają się kobiety, które:

Są inteligentne i życiowo ogarnięte. Pisząc o inteligentnych i ogarniętych laskach nie mam na myśli tych, które nałogowo wklejają na fejsa cytaty Paulo Coelho i myślą, że dzięki temu są fajne, bogatsze wewnętrznie i interesujące. Mówię o dziewczynach oczytanych, zaradnych, o szerokiej perspektywie. Takich, z którymi można rozmawiać godzinami na dowolny temat, nie ważne czy będą to filmy, podróże czy Wszechświat, tunele czasoprzestrzenne i obce cywilizacje. Lubię kobiety, które nie zamykają się w swojej skorupie, są otwarte na nowe doświadczenia i które starają się nie wypowiadać krytycznie na tematy, o których wiedzą za mało.

Są kobiece. Wzorem do naśladowania dla wszystkich Polek powinny być tutaj Ukrainki. Te dziewczyny mają w sobie tyle ciepłej, kobiecej energii, że pod jej wpływem serce faceta rozpływa się jak kostka lodu w szklance whisky. Polki mają swoją kobiecość ukrytą pod grubą warstwą pozorów, honoru, chłodnej rezerwy, nieufności i niedostępności. Żeby się do niej dobrać, trzeba je potraktować jak cebulę. Z Ukrainkami jest inaczej, one już są obnażone i czekają tylko, aż spotkają faceta, którym będą mogły się zaopiekować i podarować mu swą dobroć, ciepło, opiekuńczość i dobroduszność. Nie bez powodu coraz częściej mężczyźni szukają żon na Wschodzie.

Potrafią się zachować. Dziewczyny elokwentne łatwo odnajdą się w każdej sytuacji, nie ważne czy mówimy o oficjalnych uroczystościach, imprezie na działce czy rozmowie z Twoimi rodzicami. Zawsze, gdy wiążę z dziewczyną plany na coś więcej niż tylko seks, wykonuję prosty sprawdzian. Zabieram ją do swoich znajomych i obserwuję, jak się zachowa. Jeśli jest spoko, łatwo dogaduje się z moimi ludźmi i pozostawia po sobie dobre wrażenie, wtedy test jest zdany.

Mają podobne do mojego poczucie humoru. Gdy trafiam na dziewczynę, z którą mogę obejrzeć Monty Pythona i popłakać się przy tym ze śmiechu, wtedy wiem, że jest dobrze.

Dzwonią do mnie. Uważam, że najsłodszą rzeczą pod słońcem jest, gdy dziewczyna dzwoni do faceta. Nie ważne, czy chce po prostu pogadać, czy zaproponować wspólne wyjście – liczy się sam fakt. Nie potrafię wyjaśnić tego fenomenu, wiem tylko, że dziewczyna, która do mnie dzwoni otrzymuje z miejsca wielki plus.

Mówią wszystko prosto z mostu. Nie rozumiem sytuacji, w których po wspólnym dniu i nocy dostaję sms, z którego wynika, że coś było nie tak. Doceniam dziewczyny, które nie mają skrupułów i jasno komunikują, co im się nie podoba, jakie mają wątpliwości. Prosta, szczera rozmowa zaoszczędza czasu, energii oraz nerwów straconych na wyjaśnianie fochów. Facet się nie domyśli. Facetowi trzeba powiedzieć.

Uwielbiają robić loda. Mógłbym na ten temat napisać esej, zamiast tego po prostu odeślę Was tutaj.

Są szczęśliwe beze mnie. Najatrakcyjniejsze dziewczyny jakie spotkałem w życiu to te, do których byłem tylko dodatkiem. Trochę niedostępne, mające dużo obowiązków, zainteresowań, znajomych, własnych rytuałów. Ponieważ sam mam dość bogaty grafik i wiele czasu poświęcam na swoje sprawy, szukam dziewczyny, która ma podobnie i to akceptuje. Najbardziej rozczarowujące niewiasty to te, które oczekują od faceta, że wypełni im nadmiar wolnego czasu, zapewni wszelkie rozrywki i załata ich nieciekawe i szare jak srajtaśma życie.

Jak widzicie droga od poznania do łóżka jest krótka. Wystarczą wygląd, przebojowość i nie utrudnianie procesu. Wiem, łatwy jestem. Schodki zaczynają się w momencie, gdy przychodzi mi ochota na poważniejszą relację. Wysokie wymagania są moim przekleństwem i sprawiają, że nie jestem w stanie wytrzymać długo z jedną dziewczyną. Nie lubię kompromisów, bo jestem perfekcjonistą i chciałbym spotkać swój ideał – wtedy jednak musiałbym się już chyba ożenić, a na to jestem jeszcze zdecydowanie za młody 🙂

Artykuł Jakie dziewczyny lubi Vincent? pochodzi z serwisu VINCENT: DOŚWIADCZANIE ŻYCIA I TWORZENIE WSPOMNIEŃ.

]]>
https://v1ncentify.prohost.pl/post/jakie_dziewczyny_lubi_vincent/feed 0